Dzisiaj drugi dzień Międzynarodowego Salonu Książki w Paryżu. Targi są okazją do przyjrzenia się temu, co dzieje się na rynku księgarskim.
Na targach wszystkich fascynuje odpowiedź na jedno pytanie: czy książka jest w stanie wybronić się w epoce dominacji internetu, kiedy to dzieci wolą zerknąć do informacji w sieci niż pofatygować się i sięgnąć po ważący kilogramy tom tradycyjnej encyklopedii.
Organizatorzy paryskiego spotkania z książką są optymistami. Na Targach przygotowano specjalne atrakcje dla najmłodszych czytelniczek i czytelników - gry i zabawy na stoisku książki kryminalnej, wioskę sztuki pisania, a także osobny dział książki kulinarnej dla dzieci.
Na rynku księgarskim dla dorosłych - rewolucja. Laureat Goncourtów przyznawanych przez licealistów Joel Dicker drukowany jest w ponad sześciuset tysiącach egzemplarzy. To o ćwierć miliona więcej niż Jerome Ferrari, który został uhonorowany w ubiegłym roku dorosłymi Goncourtami.
Wielkim wzięciem cieszą się książki Francoise Bourdin, która pisze o sprawach najbliższych duszy każdego nad Sekwaną i Rodanem - o rodzinie i francuskiej kulturze. Napisała o tym 33 książki.
Informacyjna Agencja Radiowa
