<< Le Figaro >> przypomina, że gdy po zakończeniu rosyjsko-amerykańskiego spotkania w Pradze Miedwiediew wracał już do Moskwy, Obama miał jeszcze jedną ważną rzecz do zrobienia. Spotkanie z przywódcami jedenastu krajów Europy Środkowej i Wschodniej nie było wcale - zdaniem gazety - czystą formalnością. Wręcz przeciwnie, dla prezydenta USA miało ono "kapitalne znaczenie". Barack Obama musiał - jak pisze "Le Figaro" - wysłuchać "skarg" swoich rozmowców, których "zdenerwował" trwający obecnie "miodowy miesiąc" między prezydentami USA i Rosji.
Nowa amerykańska doktryna użycia broni jądrowej, a także porozumienie START, "obudziło dawne obawy" w tej części kontynentu - pisze "Le Figaro". Przypomina o liście otwartym wystosowanym w ubiegłym roku do administracji Obamy przez Vaclava Havla i Lecha Wałęsę. "Ich następcy mają teraz nadzieję, że to wezwanie zostało wysłuchane" - pisze francuski komentator