Specjalne jednostki policji odblokowały rafinerię w Grandpuits, 50 kilometrów na wschód od Paryża, wczesnym rankiem. Zakład zaopatruje w paliwo stolicę Francji i jej porty lotnicze.
Kilka dni temu prezydent Francji Nicolas Sarkozy wydał polecenie odblokowania rafinerii i składów paliw, w razie potrzeby nawet siłą. "Mogę zrozumieć niepokoje i przyczyny tych protestów" - oświadczył prezydent. "Ale nie zgodzę, się, aby zakładnikami stały się miliony Francuzów nie mogących z powodu braku paliwa dostać się do pracy. Oni mają prawo do tego, aby zatankować na stacjach benzynowych i normalnie żyć"- mówił prezydent Sarkozy.
IAR