Na paryskim przedmieściu trwa kongres, który postanowił najpierw rozwiązać trockistowską Komunistyczną Ligę Rewolucyjną. Jej przywódcą i "twarzą" był od kilku lat młody listonosz z podparyskiego miasta Neuilly, Olivier Besancenot. Następnie delegaci uchwalili założenie Nowej Partii Antykapitalistycznej, zwanej w skrócie NPA. Od swojej poprzedniczki partia ta różni się tym, że liczy trzy razy więcej członków. Na jej czele stanął Olivier Besancenot, który cieszy się we Francji dość sporą popularnością.
Program NPA zawiera między innymi radykalną podwyżkę najniższych płac oraz nacjonalizację wszystkich banków bez odszkodowania. Choć partia nie ma ambicji zdobycia władzy, to jest dużym problemem dla partii socjalistycznej. Może bowiem odciągnąć od niej zwolenników bardziej radykalnej walki z kapitalizmem.
