W przemówieniu zamykającym obrady zgromadzenia arcybiskup Paryża kardynał André Vingt-Trois w raczej niecodziennym tonie wezwał biskupów, by "zakasali rękawy". Zdaniem tego popularnego duchownego, Kościół musi stawić czoła postępującemu procesowi utraty wpływów w społeczeństwie. Kościół musi również angażować się i przyczyniać się do budowy społeczeństwa sprawiedliwszego. Chrześcijanie muszą aktywnie zabierać głos w debatach na temat losu imigrantów lub warunków pracy.
Motywem najczęściej pojawiającym się w tegorocznych obradach francuskich biskupów była troska o większą "widzialność" Kościoła. Kościół nie chce już żyć w nostalgii za czasami, w których społeczeństwo francuskie było w zdecydowanej większości katolickie. Jak powiedział biskup Claude Dagens, "trzeba teraz nauczyć się mówić o swojej wierze i przekonaniach nawet z tymi, którzy myślą inaczej".