Jerzy Buzek przyjął zaproszenie do Moskwy, dokąd pojedzie, jak podkreślił na jeden-dwa dni, a także do Waszyngtonu, gdzie powstanie niebawem biuro Parlamentu Europejskiego. Zapytany o rozmowę z Borysem Gryzłowem przewodniczący PE odpowiedział, że w tego typu kontaktach reprezentuje Unię Europejską, a więc 27 krajów i te kraje mają zróżnicowany stosunek do Rosji".
Zaznaczył jednak, że zawsze będzie miał polski punkt widzenia, ale ma również odpowiedzialność za całą Unię Europejską i to chce bardzo mocno podkreślić". Buzek ujawnił, że zechce zaprosić do Strasburga Benedykta XVI. Podkreślił bardzo dobre i przyjazne stosunki z Włochami, którzy mieli przecież własnego kandydata na stanowisko przewodniczącego Europarlamentu.
Mimo napiętego programu były premier znalazł jeszcze czas, aby spotkać się z ambasadorami Polski przy Kwirynale i Stolicy Apostolskiej, bo jak podkreślił, zawsze korzysta z okazji, żeby mieć kontakt z ojczyzną.