Ekonomiści przewidują dalszy wzrost wartości naszej waluty w stosunku do euro. Pod koniec 2008 roku może ono kosztować nawet 3 złote 40 groszy. "Gazeta Prawna" zwraca uwagę, że to oznacza, iż za te same unijne pieniądze będziemy mogli zrealizować mniej inwestycji.
Coraz mocniejszy złoty dotknie - według ekspertów - podmioty realizujące duże inwestycje infrastrukturalne, jak PKP czy samorządy. Z drugiej strony - jak podkreśla dziennik - umocnienie naszej waluty to jedna z oznak zaufania inwestorów i dobrej kondycji gospodarki.
Zdaniem ekonomistów, rozwiązaniem problemu malejących unijnych funduszy przez umacnianie się złotego jest wejście Polski do strefy euro. Ułatwi to ich zdaniem planowanie inwestycji zarówno samorządom, jak i firmom korzystającym ze środkow unijnych.
"Gazeta Prawna" przypomina, że kandydat na premiera, Donald Tusk, uważa, że Polska powinna możliwie szybko przyjąć unijną walutę. Według nowych prognoz mogłoby to nastapić już w 2012 roku.
"Gazeta Prawna"/kw/kk