Wypowiadający się dla dziennika rzecznik prezydenta miasta uważa, że decyzja o zmianie przebiegu drogi jest niezrozumiała. Kajus Augustyniak zapowiedział złożenie w tej sprawie doniesienia do prokuratury. Władze Łodzi liczyły na bezpośrednie i szybkie połączenie drogowe z Warszawą. Wcześniej okazało się, że to miasto ominie autostrada A2, teraz natomiast tak samo stanie się z drogą ekspresową z Warszawy do Wrocławia.
Rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, że nowy przebieg trasy jest uzasadniony finansowaniem z unijnego Funduszu Spójności. Andrzej Maciejewski twierdzi, że aby koszty budowy zostały pokryte, droga musi przebiegać przez tak zwany europejski korytarz transportowy, czyli właśnie przez Piotrków.
W ramach rekompensaty, ma być zbudowana droga o zbliżonych parametrach jak ekspresowa, łącząca Łódź z trasą S8 oraz autostradą A1.
"Gazeta Prawna"/iar/to/pbp