Sprowadzając samochody do Polski, firma wykorzysta lukę w polskim prawie. Importerem aut nie będzie ona sama, lecz bezpośrednio nabywcy samochodów.
Firma wykorzysta tym samym artykuł 68 prawa o ruchu drogowym, dopuszczający import każdego pojazdu spoza Unii Europejskiej, pod warunkiem, że jest on realizowany przez nabywcę tylko raz w roku kalendarzowym. W takim przypadku - wyjaśnia "Gazeta Prawna" - żeby eksploatować pojazd w Polsce, niepotrzebna jest homologacja, lecz zwykłe badanie techniczne dopuszczające do ruchu.
GP/kal
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.