Projekt przewiduje podwyższenie kar za wiele przestępstw, przede wszystkim przez podniesienie dolnych progów ustawowego zagrożenia. Znacznie wzrosną też stawki grzywny, nawet do 7 milionów złotych, a nietrzeźwym kierowcom będzie groził przepadek samochodu. Najniższą karą za zabójstwo ma być 10 lat więzienia, a ciężkie uszkodzenie ciała będzie zagrożone karą od 3 do 15 lat. Recydywiści będą traktowani surowiej, rozszerzona zostanie lista przestępstw, za które nieletni będą sądzeni jak dorośli, trudniej będzie też uzyskać zwolnienie warunkowe z więzienia.
Zdaniem "Gazety Prawnej", projekt zmienia filozofię kary, ukierunkowaną na resocjalizację skazanego, na prewencję generalną, czyli odstraszanie potencjalnych przestępców. Propozycje są jednak powszechnie krytykowane przez prawników. Zdaniem Zbigniewa Hołdy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, uchwalenie zmian będzie krokiem w tył w stosunku do obecnego, dobrego kodeksu karnego.
"Gazeta Prawna" 09 02/Siekaj/jędras
