"Gazeta Wyborcza"/IAR/jm/magos
"Gazeta Wyborcza" zastanawia się, czy w nowej kampanii przeciwko przerywaniu ciąży nie została przekroczona pewna granica. Dziennik obszernie opisuje kwestię bilbordów, jakie pojawiły się na razie w Poznaniu, a w najbliższych dniach mają zostać wywieszone także w innych miastach. Na gigantycznych plakatach widnieje twarz Hitlera, obok zdjęcia usuniętych płodów i hasło: "Aborcja dla Polek. Wprowadzona przez Hitlera 9 marca 1943 roku". Jest to początek kampanii antyaborcyjnej fundacji Pro. Organizacja chce przypomnieć rocznicę wprowadzenia zarządzenia hitlerowskich władz, które przyznały prawo do aborcji kobietom uważanym za przedstawicielki niższych ras. Fundacja chce, żeby kampania szokowała i pogodziła się z tym, że na początku wywoła sprzeciw, ale liczy na to, że potem następi refleksja - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
"Gazeta Wyborcza"/IAR/jm/magos