Dziennik dodaje, że nierozliczone miliony za projekty unijne były przyczyną odejścia dyrektorki Komisji Marii Magdziarz, która niespełna dwa miesiące temu zajęła miejsce Marka Legutki. Legutko w maju został zwolniony za błędy w egzaminach.
A teraz wychodzi jeszcze bałagan w księgowości - pisze "Gazeta Wyborcza". Według Magdziarz Legutko nie księgował na bieżąco wydatków na dziewięć unijnych projektów, które Komisja nadzoruje, w tym między innymi pilotaż powszechnej matury z matematyki oraz pilotaż obowiązkowych egzaminów językowych w gimnazjach.
"Gazeta Wyborcza" podkreśla, że na pilne rozliczenie projektów unijnych czekają MEN i minister finansów. Jeśli CKE nie zrobi tego natychmiast, może stracić pieniądze. Chodzi o miliard złotych do wydania do 2013 roku.
"Gazeta Wyborcza"/IAR/kry/dabr