Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Dlaczego Niemcy sądzą tylko Demianiuka?

0
Podziel się:

Świadkiem w monachijskim procesie Johna Demianiuka, strażnika z obozu w Sobiborze, będzie inny SS-man, który żyje spokojnie w Niemczech. Był on strażnikiem z Bełżca. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Dziennikarz gazety spotkał się z niemieckim Żydem o polskich korzeniach, Arno Krochmalnikiem. W Bełżcu zginęła większość krewnych jego matki. Powiedział on o 89-letnim Samuelu Kunzie, który mieszka w Bonn i żyje z urzędniczej emerytury. To prawdopodobnie jedyny żyjący członek załogi obozu w Bełżu, gdzie Niemcy zgładzili 600 tysięcy polskich Żydów z z Galicji i Lubelszczyzny. Wkrótce Kunz ma zeznawać w procesie Demianiuka. "Jak to możliwe, że sam nie jest oskarżony. Nie spocznę póki nie odpowie za zbrodnie" - mówi Krochmalnik.
O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Informacyjna Agencja Radiowa/"GW"/ adb/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)