Według nieoficjalnych informacji dziennika, w przyszłym roku na rozkaz dowódcy wojsk lądowych generała Tadeusza Buka zarówno szeregowcy, jak i oficerowie będą musztrowani po kilka godzin tygodniowo. "Żołnierza, który nie walczy, trzeba szkolić w musztrze" - mówi generał.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że z musztry byli szkoleni tylko poborowi, a gdy ostatni z nich odeszli do cywila, takich zajęć nie było w ogóle. W efekcie niektórzy żołnierze mają problem z zachowaniem w różnych sytuacjach służbowych. "Idzie taki po terenie jednostki, mundur byle jak, buty niewypastowane, beret krzywo, nawet porządnie zasalutować nie umie" - opisują niechlujstwo szeregowców oficerowie.
Więcej na ten temat - w "Gazecie Wyborczej".
"Gazeta Wyborcza"/kry/to/