Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Egzekutor z Kwidzynia

0
Podziel się:

"Gazeta Wyborcza" publikuje nowe szczegóły sprawy, dotyczącej próby wyprowadzenia pieniędzy z jednej ze Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Według dziennika, w sprawę zamieszany może być Marcin Dubieniecki, zięć zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Gazeta pisała o tej sprawie przed rokiem. Dziennik przypomina, że rok temu pracownicy Południowo-Zachodniego SKOK, które dostało się pod zarząd komisaryczny, sfingowali umowy, obciążając firmę na kilkanaście milionów złotych. Pieniądze były ściągane przez komorników, ale orzeczenie sądu które na to pozwalało, zostało szybko uchylone i środki zaczęły wracać do SKOK-u.

Według gazety, firma która miała dostać od SKOK-u pieniądze, była obsługiwana przez kancelarię prawną należącą do ojca Marcina Dubienieckiego. Na konto kancelarii miała wpłynąć także część środków, zasądzonych przez sąd, a wniosek o nakaz zapłaty do sądu w Kwidzynie przyniósł osobiście Marcin Dubieniecki. Sąd ostatecznie uchylił wydany przez siebie nakaz po otrzymaniu informacji o nieprawidłowościach związanych z roszczeniami. Jednak przed tą decyzją Dubieniecki był u jednego z komorników, od którego chciał uzyskać realizację nakazu. Gazeta dodaje, że adres spółki, która miała dostać pieniądze SKOK to dom znajomego Marcina Dubienieckiego.
Marcin Dubieniecki podkreśla w rozmowie z Gazetą, że formalnie , to firma ojca prowadziła tę sprawę. Jego ojciec zaprzecza , by miał dostać kwotę 750 tys. o której mowa w artykule. Obaj odmawiają szczegółowych odpowiedzi na pytania, zasłaniając się tajemnicą adwokacką .
Więcej o sprawie w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/GW/łp/nyg

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)