Wejście do NATO i Unii Europejskiej, wsparcie dla demokracji na Ukrainie - wszystko to, co zapewniło nam bezpieczeństwo i rozwój, z czego jesteśmy dumni, nie zasłużyło nawet na wzmiankę w mowie Kaczyńskiegop - pisze Stasiński, nawiązując do zakończonego wczoraj kongresu PiS-u.
Komentator zauważa, że dla Kaczyńskiego ta polityka to osłabianie Polski. Zwraca uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość buduje państwo partyjne i wskazuje, że Kaczyński odzyskał MSZ tak jak wcześniej media publiczne, resorty siłowe i jak podbija spółki państwowe. A kto tę rewolucję ogranicza, ten jest wrogiem - podkreśla Piotr Stasiński w "Gazecie Wyborczej".
iar/gw/jurczynski/dj