Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Tańsze, bo szare

0
Podziel się:

Polskę zalewa paliwo z przemytu - alarmuje "Gazeta Wyborcza". Szarą strefę napędzają wysokie ceny na stacjach benzynowych. Według branży paliwowej już 6 procent oleju napędowego sprzedawanego w Polsce może pochodzić z przemytu.

"Gazeta Wyborcza" zauważa, że ceny benzyny zbliżyły się u nas do 6 złotych za litr, co powoduje, że przemyt paliwa do Polski stał się znów bardzo opłacalny. Na Białorusi i w Rosji jest ono ponad dwa razy tańsze
niż u nas.
Dziennik dodaje, że są różne metody szmuglowania paliwa. Jedną z nich jest tak zwana droga przez Litwę. "W fabrycznych zbiornikach samochodu do Polski można wwieźć spoza UE maksymalnie 600 litrów
paliwa. Należąca do Unii Litwa nie ma takich ograniczeń. Zdarza się, że na "wycieczkę autokarową" jedzie tam kilka osób tylko po to, by zatankować do pełna zbiorniki w autokarze. Napełniają też dodatkowe baki" - opowiada "Gazecie Wyborczej" dyrektor Krzysztof Romaniuk z Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. W internecie można również znaleźć anonsy kierowców poszukujących używanych wersji Volkswagena Passata ze zbiornikiem na 100 litrów paliwa albo specjalnej wersji dostawczego VW dla niemieckiej poczty z 200-litrowym bakiem.
Więcej na ten temat - w "Gazecie Wyborczej".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Gazeta Wyborcza"/kry/lm

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)