Mieczysław Cieniuch jest obecnie naszym przedstawicielem wojskowym przy NATO i UE w Brukseli. Gazeta zaznacza, że ma świetną opinię wśród innych generałów: "Wykształcony, obeznany z procedurami NATO, ma dobre kontakty i autorytet u kolegów z innych armii Paktu Północnoatlantyckiego". Do tego osiem lat pracy w Sztabie Generalnym WP.
Jak dowiedziała się "Gazeta", generał Cieniuch miał we wrześniu stać się najwyższym rangą polskim oficerem w strukturach dowodzenia Sojuszu. Miał zostać zastępcą dowódcy Dowództwa Transformacji w Norfolk w USA, które opracowuje różne strategie.
Jeśli generał Cieniuch zostanie szefem Sztabu Generalnego, trudno będzie znaleźć kogoś, kto zająłby tak wysokie miejsce w NATO. Wtedy Polska nie będzie mogła wystawić swojego przedstawiciela - pisze "Gazeta Wyborcza".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ "Gazeta Wyborcza"/ kawo/orzechowska