Według premiera, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego informując go o sprawie, zastawił na niego pułapkę, by potem oskarżyć premiera o przeciek.
Według wersji premiera, 14 sierpnia szef CBA poinformował go, że służby nie prowadzą już operacji w sprawie hazardowego lobbingu. Kamiński miał też powiedzieć, że nie ma podstaw do stwierdzenia przestępstwa.
Szef CBA stanowczo zaprzeczał słowom Tuska. Jak twierdzi, mówił premierowi, że CBA kontynuuje akcję i nie wyklucza konsekwencji prawnych wobec osób zamieszanych w sprawę.
Dziennik podkreśla, że komisja hazardowa ma już notatkę Kamińskiego dla premiera i analizę CBA, przekazaną Tuskowi 12 sierpnia. Jest tam informacja o lobbingu polityków PO i dwóch operacjach specjalnych CBA.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że w dokumentach CBA nie mam mowy o zakończeniu działań operacyjnych. Przeciwnie - można przeczytać że prowadzone są ofensywne i zaawansowane czynności.
Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej"
"Gazeta Wyborcza"/Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/kawo/kry