Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gazprom: Do czasu podpisania porozum. o monitoringu eksperci nie będą uznani oficjalnie

0
Podziel się:

Gazprom twierdzi, że dopóki Kijów nie podpisze porozumienia o monitoringu tranzytu gazu, unijni eksperci na Ukrainie nie będą uznani za oficjalnych obserwatorów. Początek ich misji miał być jednocześnie początkiem wznowienia tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę.

Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow powiedział, że dotąd Kijów nie podpisał porozumienia o stworzeniu komisji do spraw monitoringu tranzytu gazu. "Słyszymy oświadczenia [strony ukraińskiej], ale porozumienie nie zostało podpisane" - powiedział w Pierwszym Kanale rosyjskiej telewizji Siergiej Kuprianow. Rzecznik Gazpromu obwinił za to Wiktora Juszczenkę.

Wczoraj warunki stawiał jednak nie prezydent, a premier Julia Tymoszenko, która oświadczyła, że Ukraina zgodzi się na podpisanie porozumienia, ale pod warunkiem, że liczba ekspertów ukraińskich i rosyjskich biorących udział w monitoringu ma być taka sama.

Pierwsza grupa unijnych specjalistów przyjechała do Kijowa już wczoraj. Miała ona przygotować plan prac około 20 ekspertów, przede wszystkim przedstawicieli firm gazowych. "To, że przyjechali oni do Kijowa nie oznacza, że zaczęli monitoring" - powiedział Siergiej Kuprianow.

Moskwa wielokrotnie powtarzała, że wznowi tranzyt przez terytorium Ukrainy, jak tylko Kijów podpisze porozumienie o kontroli przesyłu, a eksperci Unii Europejskiej i Gazpromu rozpoczną prace na terytorium Ukrainy.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)