W środę krople te zażyła mieszkanka Gdańska. Z objawami poparzenia przełyku trafiła do szpitala.
Jak powiedziała Radiu Gdańsk podkomisarz Joanna Kowalik-Kosińska z KWP w Gdańsku, policja ustali, w jaki sposób amoniak znalazł się w pojemniku. Dodała, że sprawa jest badana pod kątem narażenia człowieka na utratę życia lub zdrowia, a nadzoruje ją Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.
Główny Inspektor Farmaceutyczny nakazał wycofanie z aptek określonej partii kropli Cardiamid-Coffein.
Producent leku, Polfa Pabianice, poinformował, że po przeprowadzonej kontroli jakości nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w procesie produkcyjnym leku. Wykluczono także możliwość zanieczyszczenia produktu inną substancją, w tym amoniakiem.