Generał Skrzypczak rozmawiał dziś także z Bogdanem Klichem. Po spotkaniu przeprosił za słowa dotyczące niedostatku sprzętu w Afganistanie i przyznał, że były one podyktowane emocjami. Jak podkreślił, również miejsce i czas wystąpienia były nie do końca właściwe.
W niedzielę na uroczystości powitania ciała poległego w Afganistanie kapitana Daniela Ambrozińskiego, generał Skrzypczak obarczył winą za niedostatek sprzętu biurokrację w MON. Swoje zarzuty powtórzył w wywiadzie dla poniedziałkowego "Dziennika".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.