Głodujący pracownicy starachowickiego szpitala - będą kontynuować protest. Rada Powiatu zdjęła z porządku obrad dzisiejszej sesji punkt, dotyczący przekształcenia placówki w spółkę ze stuprocentowym udziałem samorządu. Jednak nie zadowoliło to protestujących. Nadal domagają się rozmów. Chcą, by odwiedzili ich w szpitalu członkowie zarządu powiatu. Tymczasem starosta starachowicki, Andrzej Matynia poinformował dziennikarzy po zakończonej sesji, że nie zamierza dzisiaj - kolejny raz - pojawiać się w szpitalu. Chce rozmawiać ze strajkującymi, ale pod warunkiem, że przyjdą do starostwa. Rozmowa miałaby się odbyć jutro o 8.00.