Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gowin opuszcza PO

0
Podziel się:

Jarosław Gowin występuje z Platformy Obywatelskiej. Na konferencji prasowej oświadczył, że PO nie realizuje już swego programu i nie mógł w niej dłużej pozostawać, gdyż byłoby to niezgodne z jego sumieniem. Dodał, że doszedł do momentu, w którym lojalność wobec rządu Donalda Tuska stałaby w sprzeczności z lojalnością wobec Polaków. Poseł zapewnił, że nadal będzie walczył o swoje wartości jako parlamentarzysta niezrzeszony. Zapowiedział, że w ciągu miesiąca poinformuje, z kim i jak chce zmieniać Polskę.
Jarosław Gowin krytykował politykę ekonomiczną rządu Donalda Tuska, między innymi zapowiedź podniesienia podatków i zmiany w OFE. Według posła, likwidacja drugiego filaru emerytalnego to znacjonalizowanie prywatnych oszczędności Polaków i musi to doprowadzić do obniżenia emerytur milionów obywateli. Pytany o to, czy chce założyć własną partię, odpowiedział, że w ciągu ostatnich miesięcy to Donald Tusk tworzył z Platformy nowe ugrupowanie - socjaldemokratyczne.
Poseł zapowiedział, że będzie działał na rzecz Polski i angażować się we wspieranie polskich przedsiębiorców.
Politycy Platformy Obywatelskiej nie są zaskoczeni decyzją Jarosław Gowina. Szef małopolskiej PO Ireneusz Raś oświadczył, że były minister sprawiedliwości od dawna prowadził własną grę na osłabienie partii. Według Rasia, nie było to honorowe zachowanie, Jarosław Gowin powinien był wcześniej poinformować o swoich zamiarach. Poseł PO nie ma wątpliwości, że były minister sprawiedliwości buduje własne ugrupowanie.
Inny polityk PO Andrzej Halicki mówi, że odejście Gowina nie jest powodem do radości. Wyraża jednak nadzieję na współpracę z byłym ministrem sprawiedliwości.
W PSL, mimo odejścia Gowina, nie ma obaw o większość koalicyjną. Poseł ludowców Marek Sawicki uważa, że na razie sytuacja jest opanowana i koalicja dysponuje większością. Gdyby się to jednak zmieniło, wcześniejsze wybory są możliwe - dodał.
Według Sawickiego, Jarosław Gowin szkodził koalicji i można tylko żałować, że na odejście nie zdecydował się wcześniej. Były minister rolnictwa przypuszcza, że Jarosław Gowin będzie budował własne ugrupowanie.
Także politycy PiS nie są zdziwieni decyzją Jarosława Gowina. Według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, były minister sprawiedliwości uprzedził wydarzenia, gdyż wcześniej, czy później i tak zostałby wypchnięty z PO przez premiera. Szef klubu PiS dodał, że jesteśmy świadkami tego, jak bezideowa partia władzy, jaką jest PO, rozpada się.
Po odejściu z PO Jarosława Gowina i Johna Godsona, koalicja ma w Sejmie 232 głosy. Zdaniem Błaszczaka, nie ma zagrożenia dla rządowej większości, bo PO-PSL mają ukrytego koalicjanta - SLD.
Szef SLD Leszek Miller również uważa, że większość koalicyjna nie jest zagrożona, jednak według niego, rząd będzie wspierać w głosowaniach "grupa uciekinierów z Ruchu Palikota". Prezes SLD deklaruje, że nie zamierza się sprzeciwiać wcześniejszym wyborom, gdyby rząd stracił większość.
Były premier uważa, że Jarosław Gowin nie zrobi kariery politycznej, lecz szybko przekona się, jak trudno jest stworzyć nową partię.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)