Rząd chce uzyskać oszczędności w wysokości 7,8 miliardów euro między innymi poprzez obniżki pensji, redukcje emerytur, zwolnienia i podwyżki podatkowe.
Wcześniej grecki rząd spotkał się z przedstawicielami tak zwanej Trojki, czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego, którzy przylecieli do Aten, by sprawdzić, czy Grecja wprowadza oszczędności zgodnie z planem w zamian za finansowe wsparcie.
Grecja była ostatnio krytykowana za zbyt wolne tempo wprowadzanych reform i cięć wydatków. Międzynarodowi eksperci sprawdzają, czy nadrobiła zaległości. Później przygotują raport, od którego jest uzależniona wypłata kolejnej transzy pożyczki wynoszącej ponad 30 miliardów euro. Bez tego zastrzyku finansowego Grecja zbankrutuje.
Dwa pakiety pomocowe przyznane Grecji mają wartość 240 miliardów euro. Liderzy europejscy będą omawiać te kwestie 18 pażdziernika.
Tymczasem największe grackie związki zawodowe zapowiedziały organizowanie w pażdzierniku 24-godzinnych strajków i marszy przeciwko cięciom budżetowym.
IAR