Grecki dziennik Kathimerini na pierwszej stronie wielkimi literami pisze jasno "wywrócona scena polityczna" i zastanawia się, czy uda się zbudować koalicje większościową, czy też Greków czekają kolejne przedterminowe wybory. Także gazeta Proto Thema zauważa, że albo powstanie rząd jedności narodowej albo niezbędne będzie kolejne głosowanie. Z kolei dziennik Dimokratia pyta: "dokąd idziesz Antoni?". To pytanie skierowane jest do Antonisa Samarasa lidera Nowej Demokracji, który już wczoraj zapowiedział chęć utworzenia rządu jedności narodowej.
W prasie można przeczytać, że wybory pokazują, iż Grecy dali upust swojej wściekłości. Dziennik To Vima zauważa, że wyborcy głosowali w gniewie, ale z troską o gospodarkę i euro. Publicyści są niemal zgodni, że kończy się pewien etap w historii greckiego parlamentaryzmu, bowiem dwie dotychczasowe największe partie- Nowa Demokracja i PASOK straciły bardzo dużo głosów.
W wyborach w 2009 roku PASOK zwyciężył i zdobył 44 procent głosów, a teraz uzyskuje trzeci wyniki i jedynie nieco ponad 13 procent głosów. Z kolei Nowa Demokracja z wynikiem 33 procent w 2009 roku przegrała wybory, a teraz zwycięża, ale z dużo gorszym rezultatem.
IAR