Jeden z polskich kierowców Krzysztof Cebula powiedział IAR, że w korku nadal stoi około 60 polskich ciężarówek, a perspektyw na poprawę sytuacji na razie nie widać. Dodał, że wprawdzie konwój nieco posunął się do przodu, ale to jest wszystko, co się wydarzyło. Podkreślił, że to już szósty dzień męczącego stania w korku.
Zdaniem Krzysztofa Cebuli, rząd grecki nie interesuje się protestem, a rolnicy nie zamierzają ustąpić. Ze strony polskiego konsulatu też na razie nie nadchodzi oczekiwana pomoc - dodał kierowca. Wyjaśnił, że do polskich kierowców dzwoniła przedstawicielka konsulatu, ale na razie to nie poprawiło ich sytuacji. Kierowcy natomiast chcieliby, aby ich losem zainteresował się rząd polski.
W blokadach utknęli także kierowcy z Bułgarii, Rumunii i Turcji. Drogi blokuje ponad 8 tysięcy greckich farmerów. Domagają się od rządu rekompensat za spadki cen produktów rolnych.
Polski MSZ zaapelował w specjalnym komunikacie, aby w związku z blokadami głównych dróg w Grecji, powstrzymać się w najbliższych dniach od podróżowania oraz organizowania transportów drogą lądową do tego kraju. Blokady występują na głównych drogach, prowadzących z południa na północ Grecji oraz z Attyki w kierunku Peloponezu.