Sekretarz prasowy polskiej ambasady w Atenach Sławomir Misiak powiedział IAR, że ambasada na razie nie zna szczegółów zatrzymania. Polska placówka otrzymała na razie telefoniczną informację o tym zdarzeniu. Na posterunek policji udaje się konsul, który będzie uczestniczył w przesłuchaniu. Jeśli zatrzymani nie znają języka greckiego, ambasada zapewni im tłumacza, a w przypadku postawienia im zarzutów, także pomoc prawną. Sławomir Misiak dodaje jednak, że równie dobrze zatrzymane osoby mogły znaleźć się w miejscu zamieszek przypadkowo.
Starcia policji z demonstrantami trwają w Grecji już piąty dzień, po tym jak od policyjnej kuli zginął 15-letni chłopiec. Protestujący, głównie młodzież oskarżają o odpowiedzialność za jego śmierć policjantów. Tymczasem jak wykazała sekcja zwłok, której wyniki ujawniono dzisiaj, przyczyną śmierci nastolatka był rykoszet, a nie bezpośredni strzał policjanta.
Obok antypolicyjnych protestów, Grecja sparaliżowana jest strajkiem generalnym dwóch największych central związkowych domagających się wyższych płac i walki ze skutkami kryzysu finansowego.