Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gromadzenie danych - GIODO - zastrzeżenia

0
Podziel się:

Generalnego Inspektora Danych Osobowych niepokoją pomysły związane z rozszerzeniem zakresu danych jakie mogą być gromadzone na podstawie nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Ta ustawa obowiązuje od października i pozwala gromadzić uczelniom dane o studentach oraz absolwentach po zakończeniu ich nauki, nauczycielach oraz na przykład o recenzjach prac doktorskich.

Generalny Inspektor Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski wyjaśnił na konferencji prasowej, że zakres danych, które obecnie mogą być zbierane, jest wystarczający do celów związanych z finansowaniem szkolnictwa wyższego. Jego zdaniem w centralnej bazie studentów można gromadzić informacje o tym, na jakiej uczelni studiuje dany student i na ilu jest kierunkach, a także czy otrzymuje z uczelni pomoc finansową. Zaznaczył przy okazji, że wykluczone jest, na przykład gromadzenie informacji o wysokości tej pomocy. Podobnie jest z bazą nauczycieli akademickich i pracowników naukowych. Nie może się tam znaleźć informacja o wynagrodzeniach poszczególnych osób.
Zarazem Generalny Inspektor Danych Osobowych przypomniał , że przepis w nowej ustawie mówiący o możliwości zbierania przez uczelnię danych o drodze zawodowej absolwenta, nie daje podstaw do takiego działania bez zgody określonej osoby. Wiewiórowski podkreślił, że kilka uczelni próbowało uzyskać od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dane o zatrudnieniu absolwentów szkół wyższych ale jego zdaniem takie rozwiązanie jest sprzeczne z prawem ponieważ dane te są objęte tajemnicą ubezpieczeniową i nie mogą być przekazywane żadnym uczelniom
Tymczasem minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka na antenie 1. Programu Polskiego Radia zapewniała rano, że system monitorowania losów absolwentów nie jest sprzeczny z ustawą o ochronie danych osobowych. Wyjaśniła, że ministerstwo zobowiązało uczelnie do monitorowania losów studentów po to, aby miały wiedzę jakie kierunki realizować i po których kierunkach studenci mają pracę, a po których pozostają bezrobotni. I ten monitoring, tłumaczyła minister Kudrycka, ma być realizowany przez uczelnie na podstawie adresów internetowych studentów, które uczelnia posiada, w żadnym wypadku korzystania z usług ZUS-u. Minister dodała, że Fundacja Rozwoju Systemów Edukacji chciała prowadzić badania dotyczące tego, jak najlepiej realizować taki monitoring, i wystąpiła do ZUS-u z prośbą o przekazanie informacji, czego ZUS odmówił.
Minister Kudrycka dodała, że przekazała dyrektorowi Fundacji Rozwoju Systemów Edukacji informację, że monitorowanie losów absolwentów nie może odbywać się na podstawie informacji ZUS-u, tylko w taki sposób, w jaki uczelnia kontaktowała się wcześniej ze studentami. Barbara Kudrycka dodała, że nastąpiło nieporozumienie związane z tym, co próbowała zrobić Fundacja Rozwoju Systemów Edukacji, bez konsultacji z ministerstwem.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)