Obserwatorzy Unii Europejskiej pracują w Gruzji od sierpnia 2008 roku. Przyjechali zaraz po podpisaniu porozumień o zawieszeniu broni między Gruzją a Rosją. Monitorują pas graniczny w obszarze spornych terytoriów Osetii Południowej i Abchazji. Gruzini mieszkający w tych rejonach twierdzą, że - dzięki codziennym patrolom unijnych żołnierzy i policjantów żyje im się spokojniej. -"Jest spokojnie a tak to kradli nam wszystko i ostrzeliwali nasze wsie.- mówią.
Jednak misja nie może działać na całym spornym obszarze. Samozwańcze władze w Cchinwali i Suchumi nie wpuszczają unijnych obserwatorów.
IAR