Wybory w Gruzji są dość specyficzne. Ordynacja nie zabrania prowadzenia kampanii wyborczej nawet w dniu głosowania. Jedynym wyjątkiem są lokale wyborcze. Od rana na ulicach Tbilisi można spotkać grupki młodych ludzi z flagami różnych partii. Niektórzy kandydaci rozdają również swoje ulotki wyborcze. Senator Alicja Zając obserwująca przebieg głosowania podkreśla sprawną organizację tego procesu. Swój głos oddał już prezydent Micheil Saakaszwili. Wrzucając kartę do urny oświadczył, że w tych wyborach -"nie chodzi o zwycięstwo jakiejkolwiek partii. Chodzi o zwycięstwo Gruzji i naród gruziński na pewno zwycięży".
IAR