Lider Partii Przedsiębiorców Gogi Topadze twierdzi, że to niemożliwe. Jego zdaniem wyniki wyborów zostały sfałszowane. Podobnie wypowiada się kilku innych, mniej znanych opozycjonistów. Głosu nie zabiera natomiast żaden z liczących się liderów. Najpoważniejszy kandydat opozycji na prezydenta Gruzji Irakli Alasania zdobył we wczorajszych wyborach tylko 17 procent głosów. Polityk odmówił jakichkolwiek komentarzy i poprosił, aby dziennikarze poczekali na ostateczne wyniki wyborów.
Jednoznaczne są natomiast komentarze obserwatorów. W ich opinii - podczas wczorajszych wyborów popełniono błędy, ale były one uczciwe i demokratyczne.