Minister zdrowia Ewa Kopacz uważa, że szczyt zachorowań na grypę mamy za sobą. Szefowa resortu dodała, że z obserwacji i analiz wynika, iż zarażenia wirusem A/H1N1 nie różnią się od grypy sezonowej.
Zdaniem minister zdrowia w najbliższych dniach liczba zarażeń powinna zacząć spadać. Ewa Kopacz przypomniała jednocześnie, że nie tylko szczep A/H1N1 jest groźny dla życia pacjentów. Niebezpieczna jest również zwykła grypa. W ubiegłym roku z powodu powikłań po grypie sezonowej zmarło prawie 500 osób.
Minister zdrowia Ewa Kopacz powtórzyła, że rząd kupi szczepionki przeciwko grypie A/H1N1, jeżeli firma farmaceutyczna weźmie odpowiedzialność za lek. Przypomniała, że firmy farmaceutyczne nie chcą wziąć odpowiedzialności za swój produkt. Dlatego ministerstwo nie może ryzykować narażania pacjentów na skutki uboczne stosowania szczepionek.
Według danych Państwowego Zakładu Higieny w pierwszym tygodniu grudnia zarejestrowano około 96 tysięcy zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne. To spadek o prawie jedną czwartą w porównaniu z ostatnim tygodniem listopada.
