Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS podkreśla, że takie działania, o jakie podejrzewa się Janusza Palikota, są sprzeczne z prawem i etyką. "Czekamy na wyjaśnienia w tej sprawie." - dodał Błaszczak.
Także posłanka PiS Aleksandra Natalli-Świat ma nadzieję, że sprawa zostanie zbadana, a nie zatuszowana, jak w kwestii finansowania kampanii Palikota. Zdaniem posłanki PiS, odpowiednie dokumenty specjalnie przetrzymywano do czasu ich przedawnienia.
Według "Dziennika", do Janusza Palikota płyną milionowe pożyczki z anonimowych spółek w rajach podatkowych. W artykule "Pożyczkowy raj posła Palikota" gazeta opisuje powiązania między różnym instytucjami i powołuje się na opinię byłej żony posła, która uważa, że operacje służyły do ukrycia części ich wspólnego majątku.