W sobotę Donald Tusk zaapelował do Grzegorza Napieralskiego i Wojciecha Olejniczaka o poparcie Włodzimierza Cimoszewicza w walce o stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy.
Zdaniem przewodniczącego SLD, apel premiera nie ma nic wspólnego z rzeczywistym poparciem kandydatury Cimoszewicza na to stanowisko.
Grzegorz Napieralski zaapelował do Donalda Tuska o niewykorzystywanie znanych nazwisk w walce politycznej oraz o poważne traktowanie wszystkich kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Grzegorz Napieralski podkreślił, że SLD uważa Włodzimierza Cimoszewicza za bardzo dobrego polityka, a sojuszowi nie jest potrzebne "światło kamer, by lobbować na rzecz Polski".