Luis Moreno-Ocampo dodał, że śledztwo w sprawie masowych gwałtów, których mieli się dopuścić żołnierze Muammara Kadafiego, jest na ukończeniu. Wynika z niego, że mogą za nie odpowiedzieć kolejni prominentni członkowie reżymu, w tym były szef libijskiego wywiadu. Oznacza to, że akt oskarżenia przeciwko Abdullahowi al-Senussiemu, który jest już podejrzany o inne zbrodnie, zostanie rozszerzony. Kilka dni temu prokurator informował Radę Bezpieczeństwa ONZ, że sprawdza, czy Kadafi i Senussi zlecili dokonanie gwałtów na wielką skalę. W te zbrodnie - według prokuratora - nie był zaangażowany syn Kadafiego, Saif al-Islam. Ocampo wyraził przekonanie, że ścigani listem gończym Saif, jak i Senussi, zostaną osądzeni w Hadze. Libijska Tymczasowa Rada Narodowa uważa, że powinni odpowiedzieć za nie przed sądem w Libii. Trybunał wysłał list gończy także za Muammarem Kadafim, ale dyktator zginął z rąk rebeliantów 20 października.