W Hiszpanii zadłużone są wszystkie gminy, miasta i prowincje. Niektóre od lat zalegają z opłatami za światło czy wodę. Wielu nie stać teraz na utrzymanie szkół i ośrodków zdrowia.
Przyczyną tych problemów najczęściej jest złe gospodarowanie pieniędzmi publicznymi. Zdarzało się np., że burmistrzowie zbyt hojnie przydzielali sobie i swym najbliższym współpracownikom wysokie premie. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich, są to przestępstwa, które należy surowo karać.
"Teraz długi te będą musiały spłacać przyszłe pokolenia. Fundusze publiczne są ciężko zarobionymi pieniędzmi milionów osób" - argumentuje rzecznik.
W najbliższym tygodniu do Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynie oficjalny wniosek o odpowiednie zmiany w kodeksie karnym.
Informacyjna Agencja Radiowa