Dzisiaj policja i służby cywilne Lorki mają przed sobą dwa zadania. Pierwszym jest znalezienie noclegu dla tysięcy mieszkańców miasta, którzy albo nie mają dokąd wrócić, albo się boją. Drugim jest odwiedzenie wszystkich budynków mieszkalnych. Zielonymi krzyżami zaznaczane są te, które ocalały, na żółto naznaczono uszkodzone, a na czarno - nie nadające się do remontu.
Wiadomo już, że epicentrum wczorajszego trzęsienia było oddalone o 7 km od centrum miasta. Nie podliczono jeszcze strat materialnych. Premier Jose Luis Zapateri zobowiązał się, że przekaże fundusze niezbędne do odbudowy Lorki.
Informacyjna Agencja Radiowa