Zdaniem jednych, wynika to wyłącznie z talentu. "Młodzi, utalentowani i dobrze opłacani. Chciałoby się, żeby każda grupa zawodowa mogła się w Hiszpanii poszczycić takimi określeniami" - podkreślają dziennikarze.
Inni twierdzą, że podstawą jest doświadczenie. "Bez 30 letnich piłkarzy, jak Xavi, Alonso czy kontuzjowany Puyol reprezentacja nie zobyłaby trzech, kolejnych pucharów" - zapewniają. Jeszcze inni wskazują na odwagę. "Cztery lata temu drużyna odważyła się zmienić schemat gry. Luis Aragones oddał batutę Xaviemu, a ten zamienił zespół w szwedzki zegarek. Nic dziwnego, że wczorajszy finał obejrzało prawie 20 milionów Hiszpanów. To kolejny rekord, do jakiego przyczynili się piłkarze." - ogłosili prowadzący programy radiowe i telewizyjne.
Informacyjna Agencja Radiowa