Dawno rynek finansowy nie przyniósł Hiszpanii tak dobrych wiadomości. Dzisiaj rentowność 10-letnich obligacji spadła do 5,6 procent i po raz pierwszy od kwietnia spread, czyli różnica między rentownością niemieckich bundów a hiszpańskich papierów dłużnych wynosiła 400 punktów.
Na zielono zamknęła dzisiaj sesję madrycka giełda. Najbardziej wzrosła cena koncernów energetycznych i firm ubezpieczeniowych. We wrześniu, na osiem sesji giełdowych, siedem zakończyło się wzrostem.
Premier Mariano Rajoy poinformował w parlamencie, że od zachowania hiszpańskich obligacji zależeć będzie, czy Hiszpania zwróci się o interwencję do eurolandu. Rajoy poinformował, że wciąż nie zna zasad na jakich miałaby zostać udzielona pomoc.
Informacyjna AgencjaRadiowa