Hiszpanie zagrają nie tylko przeciwko silnej drużynie, ale też przeciwko statystykom, które wyraźnie opowiadają się po stronie rywala. Hiszpańscy kibice wciąż pamiętają porażkę reprezentacji w finałowym meczu Mistrzostw Europy w 1984 roku. Potem Hiszpania była potem dwukrotnie eliminowana przez Francję. Po raz ostatni w 2006 roku.
"To będzie trudny mecz, dla nas i dla nich. Wierzę, że podczas gry pokażemy siłę naszej drużyny" - mówi Andres Iniesta.
Trener Vicente del Bosque zapowiedział, że na boisko wyjdą najlepsi piłkarze. Jacy - wiadomo będzie dwie godziny przed spotkaniem.
Na trybunach zasiądzie tylko 1000 hiszpańskich kibiców i żaden oficjalny przedstawiciel kraju. Hiszpania popiera protest przeciwko uwięzieniu Julii Timoszenko i prześladowaniu ukraińskiej opozycji.
IAR