Wstępną obronę ponownie przedstawił adwokat Wildersa Bram Moszkowicz. Argumentował, że prokuratura działa pod naciskiem, bo 2 lata temu dopiero na polecenie amsterdamskiego sądu oskarżyła polityka, mimo że wcześniej dwukrotnie domagała się umorzenia śledztwa i apelowała o jego uniewinnienie. Moszkowicz wątpi, czy Wilders będzie miał sprawiedliwy proces. Mocnym argumentem obrony może być ujawniona informacja, że jeden z sędziów próbował wpływać na zeznania świadka obrony, znanego arabisty . Poprzedni skład sędziowski nie dopuścił do jego przesłuchania.
W środę przewidziane jest wystąpienie prokuratury. A potem sąd będzie miał dwa tygodnie na ustosunkowanie się do tych wystąpień.