Kobieta, która przyleciała do Hongkongu z San Francisco trafiła do szpitala z objawami typowymi dla grypy. Thomas Tsang z tamtejszego Centrum Ochrony Zdrowia zaznacza jednak, że jak na razie, San Francisco nie znajduje się na liście miast, w których stwierdzono ognisko wirusa.
Wcześniej 77-letnia mieszkanka Hongkongu, która wróciła z wycieczki do Meksyku i USA, a także jej wnuczka zostały wypisane ze szpitala po przeprowadzeniu testów na obecność wirusa świńskiej grypy. W obydwu przypadkach nie stwierdzono, aby kobiety były zarażone.
Na lotnisku w Hongkongu znajdują się urządzenia monitorujące temperaturę ciała pasażerów. Władze Specjalnego Regionu Administracyjnego Chin zapowiadały, że osoby z podwyższoną temperaturą będą poddawane szczegółowej kontroli.