Indyjska choinka to oczywiście nie jest iglaste drzewko świerkowe lub jodłowe. To zupełnie inne drzewka - takie, które są dostępne miejscowej ludności. Na przykład w Kerali ludzie chodzili na plażę i tam wycinali rosnące nad brzegami drzewka cyprysowe - mówi Leslie Fernandez z nadmorskiego miasta Koczi w Kerali. Z kolei w centralnych Indiach rolę choinki pełniło niekiedy drzewko cytrynowe, dekorowane lokalnymi ozdobami - wyjaśnia polska lekarka doktór Helena Pyz, od wielu lat pracująca w stanie Chhattisgarh (czyt. Czatisgar).
A jak radzą sobie mieszkańcy dużych indyjskich miast? Na większości bazarów można dostać świąteczne drzewka do złudzenia przypominające europejskie świerki lub jodły. Tyle tylko, że te w Indiach są sztuczne i najczęściej pochodzą z Chin.