Ulewne deszcze doprowadziły do dramatycznej sytuacji w indyjskich stanach Karnataka i Andhra Pradeś. Wezbrane rzeki znacznie przekroczyły w obu regionach stany alarmowe. W kilku miejscach woda przelała się przez tamy zbiorników retencyjnych.
Według władz Karnataka to największa powódź w tym rejonie od roku 1972. Ofiary śmiertelne, to ludzie, którzy się utopili lub też zostali zabici przez walące się w wyniku ulew domy. W obu stanach zawaleniu uległo już blisko 30 tysięcy domów. Kataklizmem zagrożony jest także stan Goa, rejon popularny wśród turystów. Zawaliło się tam ponad 250 domostw. Akcja ratownicza koncentruje się przede wszystkim na ewakuacji ludzi z zalanych terenów oraz dostarczaniu drogą lotniczą żywności oraz wody pitnej osobom odciętym przez powódź.