Transakcja indyjsko-izraelska przeprowadzona została w błyskawicznym tempie, biorac pod uwagę fakt, że realizacja takich zamówień wymaga na ogół kilku lat. Delhi postanowiło kupić izraelskiego satelitę najnowszej generacji niedługo po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku terroryści związani z al-Kaidą dokonali zamachu w Bombaju, zabijając 161 osób. Śledztwo wykazało, że zamachowcy przybyli do miasta na pokładzie uprowadzonego statku, którego wojskowe satelity indyjskie nie zdołały wykryć z powodu dużego zachmurzenia. Dysponująca sprawnym wywiadem al-Kaida zdawała sobie zapewne sprawę z tych ograniczeń i dlatego odpowiednio zaplanowała zamach.
Wystrzelony dziś z kosmodromu Sriharikota supernowoczesny satelita posiada urządzenia umożliwiające namierzanie celów także w nocy, niezależnie od warunków atmosferycznych. Ma to szczególne znaczenie ze względu na kilkumiesięczne okresy monsunów w tym rejonie świata.