W proteście udział wzięli uchodźcy birmańscy mieszkający w Indiach oraz indyjscy obrońcy praw człowieka. Demonstranci wymalowali na murze ambasady napisy "Wolność dla Birmy" oraz "Uwolnić Aung San Suu Kyi". Wznosili okrzyki o podobnej treści.
Interweniowała indyjska policja, która zatrzymała większość uczestników protestu.
Ambasada Birmy w New Delhi znajduje się dzielnicy dyplomatycznej, w której zgodnie z przepisami indyjskim nie wolno przeprowadzać żadnych demonstracji ani akcji protestacyjnych.
Indyjscy obrońcy praw człowieka od dawna krytykują stanowisko New Delhi w sprawie wydarzeń w Birmie oraz współpracę obecnych władz kraju z birmańską juntą wojskową. Ich zdaniem Indie kierują się w relacjach z Birmą wyłącznie krótkowzrocznymi interesami gospodarczymi, natomiast zapominają o łamaniu w tym kraju praw człowieka i zasad demokracji.