W Dżammu protestowali zwolennicy fundamentalnych odłamów hinduizmu, którzy w dalszym ciągu żądają przekazania 40 hektarów ziemi władzom świątyni w Amarnath, leżącej na terenie Doliny Kaszmirskiej i zamieszkałej w większości przez muzułmanów.
Przeciw takiej decyzji występują muzułmanie z Kaszmiru uznając to za ekspansję hinduistów na ich ziemie. Trwający od dwóch miesięcy spór przerodził się w największy od dziesięcioleci konflikt hindusko-muzułmański na terenie Kaszmiru.
W zamieszkach w Dżammu i Śrinagarze zginęło do tej pory kilkadziesiąt osób. Rannych zostało ponad tysiąc. Komentatorzy oskarżają rząd centralny Indii o bezczynność i bezradność. Twierdzą także, że obecna sytuacja wzmocniła dążenia separatystyczne Kaszmirczyków.
W czasie niedawnych manifestacji w Śrinagarze miejscowa ludność występowała pod zielonym flagami islamu, a także flagami Pakistanu. Kolejne manifestacje w Śrinagarze zapowiedziane są na piątek.