Rejestrator lotu odnalazły indonezyjskie służby specjalne, które uczestniczą w poszukiwaniu szczątków maszyny. Dane zgromadzone w "czarnej skrzynce" pomogą w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy samolotu, który nazywany był nadzieją rosyjskiego przemysłu lotniczego.
Suchoj Superjet w ubiegłą środę rozbił się o zbocze wulkanu, podczas lotu pokazowego dla indonezyjskich dziennikarzy i potencjalnych klientów z linii lotniczych. Na pokładzie było co najmniej 45 osób. Nikt nie przeżył wypadku. Poszukiwania ciał ofiar wypadku utrudnia ukształtowanie terenu. Szczątki maszyny spadły bowiem na dno głębokiego wąwozu. Rejestrator lotu odnaleziono w pobliżu ogona samolotu. Zawarte w nim informacje zostaną odczytane przez indonezyjskich specjalistów, którym - w razie potrzeby - mają pomagać eksperci z Rosji.
Informacyjna Agencja Radiowa