Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IPN - lustracja - wojsko

0
Podziel się:

Siedmiu oficerów Wojska Polskiego jest oskarżonych o kłamstwo lustracyjne. Proces ósmego, byłego prodziekana Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, zakończył się. Sąd uznał go za kłamcę lustracyjnego.

Rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Arseniuk wyjaśnia, że w związku z nowelizacją ustawy o służbie żołnierzy z 2007 roku, obowiązek złożenia oświadczeń lustracyjnych objął pułkowników i generałów oraz ich odpowiedników w Marynarce Wojennej. Zarazem - jak wyjaśnia rzecznik IPN - prokuratorzy Biura Lustracyjnego sprawdzają oświadczenia lustracyjne zgodnie za założeniami ustawy. Najpierw sprawdzane były oświadczenia lustracyjne najważniejszych osób w państwie: prezydenta premiera, ministrów, teraz przyszedł czas na oficerów.
Andrzej Arseniuk dodaje, że prokuratorzy Biura Lustracyjnego, zanim skierują wniosek do sądu, dokładnie badają akta oficerów. Nie ma mowy o zaskoczeniu kogokolwiek wnioskiem do sądu, wyjaśnia rzecznik Instytutu, prokuratorzy przeglądają akta, kontaktują się z daną osobą, przesłuchują świadków. Po takim procesie śledczy decydują czy skierować oskarżenie do sądu czy nie.
Z kolei zastępca dyrektora Biura Lustracyjnego Radosław Peterman wyjaśnia, że nie można określić liczby oficerów, którzy współpracowali z Wojskową Służbą Wewnętrzną, a po 1989 roku rozpoczęli służbę w Wojsku Polskim. Według Petermana, największa aktywność funkcjonariuszy WSW przypadała na lata 1976-1983 oraz po roku 1985. Zwerbowani żołnierze donosili w błahych sprawach - na przykład, że ktoś się spóźnił do jednostki z przepustki. Ale, jak wyjaśnia zastępca dyrektora Biura Lustracyjnego, była też duża grupa osób, która informowała, że ktoś opowiada kawały o Gierku czy Jaruzelskim czy współpracuje z opozycją.
Radosław Peterman dodaje, że odmowa współpracy z WSW nie musiała oznaczać końca kariery wojskowej, raczej kariery były łamane z powodu światopoglądu, deklarowania wiary czy sympatyzowania z opozycją.
Zarazem ci, którzy zgodzili się na współpracę, często otrzymywali od WSW pieniądze.
Obecnie sprawy dotyczące kłamstwa lustracyjnego toczą się między innymi przeciwko: komandorowi Ireneuszowi Hincowi, generałowi Andrzejowi Malinowskiemu, generałowi Zygmuntowi Dulebie i generałowi Pawłowi Lamli.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)